wtorek, 1 listopada 2011

Dzień wietrzny.

 Hah zacznę od przeprosin, wiem, nie chcecie czytać o moich jakichś poplątanych myślach, więc postarałam się i dodaję dzisiaj notkę o tym o czym ma być ten blog!:). Zapraszam do czytania;).

Notatka nosi nazwę "Dzień Wietrzny", tak, dzisiaj za bardzo nie wieje wiatr, ani nie jest jakoś szczególnie chłodno, pogoda jak nigdy;D.
Dzień 1 listopada, yey już dzisiaj jest listopad! (dopiero teraz to sobie uzmysłowiłam). Jest to dzień, w którym szczególnie myślimy o tych co byli i przeszli, ale jednak pozostali. Nigdy nie obchodziłam tego święta tak jak powinno się obchodzić, jednak dzisiaj trochę to zmieniłam. Zauważyłam, że nie możmy myśleć o Nich tylko 1 listopada! Więc zamierzam niedługo wybrać się na cmętarz, "porozmawiać", "powspominać", może i nawet poprosić o coś...
Ale nie tylko dlatego nazwałam ten dzień dniem wietrznym... Dzisiaj refleksje napływają jak haha;d. nie mam porównania;). Zwyczajnie jestem w takim okresie, że ciągle myślę, powiązuję, zastanawiam...
I dzisiaj moje myśli są na pewno na wietrze!;).

Polecam Wam zastanowić się nad całą ludzkością, nad sobą, nad sprawami wkoło i nad tymi co odeszli;).
Oczywiście dziękuję tym co przeczytali i tym co mają zamiar czytać;). Następnym razem jeszcze bardziej się wysilę i już znam temat;p. Odpowiem na komentarze;p.!
                                                                   zdjęcia z internetu zostały zapożyczone;).